Już po raz trzeci w dniach 6-7 lipca 2012 r. wyruszyliśmy kajakami i rowerami na szlaki Partnerstwa Dobra Widawa. Z roku na rok niesie się wieść o naszej imprezie i tym razem zgłosiło się aż 50 osób. Z Dębnika, znad stawów p. Zdzisława Zubka, od niedawna członka rady LGD, ruszyliśmy piętnastoma kajakami i dwudziestoma rowerami.
Pierwszy dzień był intensywny zarówno dla rowerzystów, którzy przejechali w sumie około 70 km, jak i kajakarzy, którzy musieli zmagać się z niesamowicie zarośniętym odcinkiem Widawy. Do Bierutowa dotarliśmy cali, wraz z dziesiątkami biedronek, pozbieranymi po drodze z trzcin i tataraków. Prysznic jednak i syty posiłek z grilla postawił nas na nogi i mogliśmy dzień zakończyć obrzędami nocy świętojańskiej, tzn. wykonać wianki pod czujnym okiem p. Kazimiery Wilczyńskiej, florystki i jeszcze je puścić w nurt rzeki Widawy przy blasku księżyca. Wieczorem przy ognisku śpiewaliśmy też różnego rodzaju repertuar biesiadny oraz szlagiery polskiej muzyki rockowej, przy okazji rozmawiając, poznając się i swoją działalność.
Drugiego dnia, nie bez oporów po przygodach z dnia poprzedniego ruszyliśmy dalej na szlak wodny i rowerowy. Tym razem wolniej i krócej. Na szczęście Widawa poniżej Bierutowa miło nas zaskoczyła i mimo żaru lejącego się z nieba uraczyła ciekawą trasą. Mogliśmy skorzystać z kąpieli i nie dokuczały nam już tak bardzo owady. Wszyscy, wraz z oczekującymi nas przez 1,5 godziny cyklistami, zakończyliśmy III Noc Świętojańską na moście nad Widawą w okolicach Ligoty Małej.
Z nowymi doświadczeniami czekamy na rok 2013 i kolejną Noc Świętojańską, która poprowadzi nas Szlakami Dobrej Widawy. Podziękowania należą się oczywiście uczestnikom za wytrwałość, otwartość na wszelkie okoliczności przyrody oraz dobry nastrój, ale przede wszystkim pracownikom biura za logistyczne przygotowanie i zorganizowanie całej imprezy, a z roku na rok jest ono ciekawsze i lepsze!